Leśny Kompleks Promocyjny Bory Tucholskie to obszar około 74000 ha. Nadleśnictwo Trzebciny, w którym w większości znajduje się las otaczający Tleń, opiekuje się ok. 19000 ha. Dzięki pracy leśników nasz region stał się perłą borów, najbardziej popularnym miejscem w całym regionie.
W Tleniu w okresie wakacji zjawia się wielu letników, niektórzy pojawiają się u nas pierwszy raz. Są też tacy, którzy odwiedzają nasz region regularnie. To właśnie oni zazwyczaj zauważają największe zmiany w okolicy. Piesze czy rowerowe wędrówki są okazją, aby zderzyć się z rzeczywistością pracy w lesie. Dzięki spacerowi, który odbył się w ostatnią niedzielę, 4 sierpnia 2019 roku, uczestnicy mogli zrozumieć, dlaczego tak się dzieje.
Jeśli iść do lasu, to najlepiej z praktykiem. Tak też było tego dnia. Spacer poprowadził leśniczy z Leśnictwa Wygoda, Robert Poraj. Uczestnicy wydarzenia mieli okazję poznać namiastkę zasad pracy w lesie. Oprócz walorów krajoznawczych odkryli niuanse pracy leśników. O życiu w borach, opowiadała również małżonka Roberta, Joanna. Zaprosiła wszystkie dzieci na teren leśniczówki, aby spotkały się z „nieśmiałą" kozą. Subtelne niuanse wprowadzała Zuza, córka rodziny leśników.
fot. Tomasz Rzepiński
Wędrówkę rozpoczęliśmy od dworca w Tleniu, pierwszy raz zatrzymaliśmy się przy ujściu Prusiny do Wdy. Do lasu weszliśmy w okolicy hotelu Evita i tu zaczęła się właściwa narracja. Ogromny dąb szypułkowy, pomnik przyrody i zniszczony piorunem konar. Od leśniczego dowiedzieliśmy się, że najbliższy obszar rzeki nie jest tknięty ludzką ręką. Prusina ma charakter rzeki górskiej i jest pokryta naturalnymi przeszkodami dla najbardziej wymagających kajakarzy. W lesie znajduje się też wiele oznaczeń na drzewach. Pokazują nie tylko wytyczone szlaki, informują także o obszarze przeznaczonym na pozyskiwanie nasion. Terminy „Gniazda nasienne" i „drzewa dziuplaste" odkryły swoje tajemnice.
Las rośnie powoli.
Odwiedziliśmy miejsce, w którym w 2012 przeszła trąba powietrza. W tym miejscu obserwowaliśmy jak ciężką pracę wykonali leśnicy aby to miejsce zaczęło żyć od nowa. Wieża widokowa na „trąbowisku" była głównym celem spaceru. Wracając, leśniczy odpowiadał na wszystkie trudne pytania. Wszyscy uczestnicy zakończyli spacer w poczuciu, bardzo wartościowego spotkania. Ze strony pracowników lasów państwowych usłyszeliśmy, że takie spacery będą z wielką przyjemnością kontynuowane.
autor: Mój Tleń
SPRAWDŹ NASZE SOCIAL MEDIA